www.ludzkiezmaganiazchoroba

[miniu89]

Stosowanie leków neuroleptycznych przez wiele lat jest czymś czego nie da się do końca opisać. Wszystko jest dobrze, jeśli biorąc leki czujemy się świetnie, możemy wszystko i wiemy że się nigdy nie poddamy.
Jednak co się dzieje, jeśli biorąc leki przez wiele lat, nagle przestają działać wywołując bardzo przykre w skutkach objawy?
Ja tak niestety mam. Wszystko w ciągu dnia się nasila, obezwładnia mnie napadowa dezorientacja, miewam bardzo często stany padaczkowe, myśli aby się skrzywdzić i dyskinezy późne które rozwijały się od bardzo dawna ale teraz osiągnęły swój szczyt, do tego stopnia, że mało nie zwichnę sobie żuchwy leżąc wieczorem w łóżku. Nie mogąc zasnąć palę papierosy, dużo palę i myślę jak będzie dalej. Nie wiem i nie chcę myśleć a to przecież jest moje życie. Musze być cierpliwy i czekać aż lekarz zmieni mi całkowicie leki doprowadzając do w miarę możliwego spokoju emocjonalnego, chociaż nie wiem czy mi to tak przejdzie, bo wiem jak to jest ze zmiana leczenia, raz jest dobrze a raz źle.
Trzymajcie za mnie kciuki